Pełna wersja serwisu
Jak pewnie sam wiesz – od momentu zasiewu do plonów mija zazwyczaj kilka miesięcy. Zawsze istnieje ryzyko że rośliny zostaną zniszczone przez siły przyrody.
Warto wiedzieć, w jaki sposób ubezpieczyć uprawy, by faktycznie wybrać polisę, która da Ci realne zabezpieczenie. Jeśli faktycznie liczysz, że dzięki ubezpieczeniu możesz otrzymać odszkodowanie za suszę, powódź lub inna klęskę – dobrze jest wiedzieć, na co zwracać uwagę przy wyborze polisy.
Z ubezpieczeniami obowiązkowymi jest niestety tak, że większość osób traktuje je jako zło konieczne. Ubezpieczają się, bo muszą. Choć nie czują żadnej potrzeby, by to zrobić. Efektem są źle dobrane polisy, które faktycznie nie zabezpieczają interesów rolnika w sposób odpowiedni, gdyż nie są dobrane do konkretnych potrzeb ubezpieczonego. Ma być po prostu tanio, bo człowiek ze względu na doświadczenie swoje lub kogoś innego i tak nie wierzy, że zakład ubezpieczeń jest w stanie wypłacić odpowiednie odszkodowanie za straty w uprawach lub inwentarzu.
Ustawa o ubezpieczeniu obowiązkowym upraw nie definiuje pojęcia odszkodowania. Zdawkowo tylko informuje, że może być ono pomniejszone maksymalnie o 10% wartości szkód. Natomiast sama metoda ustalania odszkodowania nie jest opisana w ustawie, regulują ją dopiero ogólne warunki ubezpieczenia (OWU). Takie rozwiązanie jest korzystne dla ubezpieczycieli, przecież to oni piszą OWU.
Sporo zamieszania wprowadza także nieprzemyślane korzystanie z udziału własnego, również przy ubezpieczeniach dobrowolnych. Pozornie takie rozwiązanie wydaje się korzystne, bo zmniejsza wysokość składki na polisie. Sytuacja zmienia się, kiedy jednak szkoda wystąpi Ubezpieczyciel wypłaci wtedy odszkodowanie, które będzie pomniejszone o ten udział (określony procentowo lub kwotowo). Na takiej opcji możesz dużo stracić. Oczywiście konkretna kwota zależy od ubezpieczonego areału i wielkości szkody.
Również nie polecam wybierania oferty bez stałej sumy ubezpieczenia. W dobrym sezonie, gdy korzystne warunki pogodowe pozwalają osiągać wysokie plony, ceny skupu płodów rolnych zwykle zmniejszają się o 1/5 lub nawet więcej w stosunku do wartości określonej w polisie.
Zdecydowanie bardziej korzystniejsza jest oferta, dzięki której nawet w przypadku spadku cen płodów rolnych, wypłata odszkodowania naliczana będzie według sum określonych w umowie ubezpieczenia – niezależnie od wahań cen rynkowych. Warto takiego ubezpieczenia poszukać.
podczas ubezpieczania upraw albo inwentarza warto zwrócić uwagę na pozornie mało istotne sprawy. Przykład? Ubezpieczyciele nierzadko proponują likwidację szkód jedynie na części pola. Raczej trudno z góry zakładać, czy zniszczenia upraw obejmą całe pole, czy też tylko jego część. Zastoiska zimnego powietrza czy niekorzystne nachylenie stoku mogą doprowadzić do sytuacji, że zniszczenia będą ogromne w części pola, a w ogóle ich nie będzie na drugim końcu.
Dużym błędem jest również wybieranie podstawowych opcji ubezpieczenia. Często taki zakres polisy po prostu nie wystarcza i faktycznie może nasuwać myśli o niepotrzebnym wydatku. Do pełnej ochrony niezbędne jest przeważnie wykupienie dodatkowego ubezpieczenia, przynajmniej od najbardziej zagrażających Ci ryzyk. Polecam zwracać także szczególną uwagę na to, czy w polisie zostały zawarte wszystkie podstawowe ryzyka, czy np. nie pominięto gradu przy uwzględnieniu tylko deszczu nawalnego. Bez tego może się w niedalekiej przyszłości okazać, że choć za polisę zapłaciłeś, to jednak nie możesz otrzymać odszkodowania.
Zdarzają się jednak i takie sytuacje, kiedy ubezpieczyciel bezpodstawnie odmawia wypłaty odszkodowania lub wypłaca zbyt niskie świadczenia. Taka sytuacja wymaga szczegółowej analizy doradcy odszkodowawczego na etapie likwidacji szkody. Warto wtedy przynajmniej zgłosić swoją sprawę do analizy. Takie usługi oferuje bezpłatnie chociażby VOTUM S.A.
Skorzystaj z infolinii:
800-217-417
pon – pt: 08:00 – 24:00
KATEGORIE
NAPISZ DO NAS
CENTRALA Votum S.A.
ul. Wyścigowa 56 i,53-012 Wrocław
© Copyright 2015 - VOTUM S.A - Głos w Twojej sprawie.